sobota, 17 września 2011

w kuchni

hoduje bomby
wyciągam z opakowań zbiorczych
przekładam na jeden raz
w sam raz na wieczór
potem kawa i papierosy
celebruje detale
patrząc jak odchodzę

14 komentarzy:

  1. popraw podwójny raz i będzie ekstra

    OdpowiedzUsuń
  2. Trudno, konto założyłam, ale...coś ode mnie chcą i widzę, że swojego podpisu nie widzę;)
    Wiesiu, ogromnie się cieszę z tego nowego miejsca spotkań, buziaki!
    Idotegopanna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaa i w Twojej kuchni bardzo mi się podoba!
    Idtp

    OdpowiedzUsuń
  4. Tłuszcza nasycona;)))).Witam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wypraszam sobie!
    Do kuchni wchodzę zawsze nienasycony ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A teraz to nawet kuchni nie masz ;))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Baranku po to tam właśnie wchodzisz :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nieskorzanko - gdzie kuchnia wysprzątana na 6!
    tam nie ma co jeść ;))))

    OdpowiedzUsuń
  9. W mojej bałagan na pałkę
    I robię sobię z miodem chałkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak wejść i być Bułą?
    Oto jest pytanie!
    A nie anonimem jakimś....
    Do Galla mi daleko:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Bułeczka paryska
    urodą pryska
    aż lecą okruszki
    pod nóżki

    OdpowiedzUsuń
  12. Kuchnia to dobre miejsce do wspólnych nasiadówek i rozhoworów... Do następnych takich spotkań w wirtualnej kuchni Wieśka!!! Świetna robota!

    OdpowiedzUsuń
  13. To mi została tylko wirtualna kuchnia... ;)

    OdpowiedzUsuń