przyśniłem byłem legendę starą
podparłem fakty zbyt mgliste wiarą
i do popiela z nim do kruszwicy
polazłem
- lecz po próżnicy
księcia nie było nie było myszy
tylko w zamkowej wieży gdzieś w niszy
spostrzegłem małą kupkę popiołu
wracam do jawy - popiół z rosołu!
spalona kura z resztą włoszczyzny!
- śmieje się dymem z włosów siwizny
- splecionych drzemką z bajaniem baśni
a tu już bigos czaruje- zaśnij!
jak ja lubię te wiersze z komentarzy, a one tak rzadko si pojawiają
OdpowiedzUsuńMróz i
Usuńzamarzł mózg:))
B.
wiersz z komentarzy sam się jakoś smarzy:)))
Usuń"spalona kura z resztą włoszczyzny!
OdpowiedzUsuń- śmieje się dymem z włosów siwizny"....:)))))))))(cudo!), a poza tym temat spalonego rosołu jest mi bardzo bliski,)))