zagubiony na wyspach dziewiczych
pozażywałbym zieloności
niech mnie tu znajdą
objedzonego do kości
ze słońcem na piszczelach
mysią rodziną w czerepie
zresztą
co to za różnica
może być gdzieś indziej...
np w sklepie
Bułeczko:))- kukam - w gwarze śląskiej znaczy tyle co - zaglądnij. Słowo robiło karierę w grypserze więziennej( swego czasu) - "kukniej na sikor zważ która kukuła". - czyli sprawdź godzinę;))))
Tytuł i Wyspy Dziewicze jakoś tak prowadzą mnie na trop kapitana James'a Cooka, jednego z odkrywców Australii... ;)
OdpowiedzUsuńJest to całkiem normalne, że Kangurom wszystko kojarzy się z Australią!;)
OdpowiedzUsuńBo to kuku na muniu jest bardzo popularne
Usuńtytuł nawiązuje do kapitana,a przy okazji kukam to slangowe patrzę:)))))
OdpowiedzUsuńchyba:"lukam"?
Usuńale co wtedy"kukam"???:)))
Mnie też moglyby zeżreć....calkiem spory kąsek:)))
ps. wierny czytelnik-anonimowa B.
w tym wierszu myszy i w kocie niezrozumialym myszy-co Ty ,Wiesiu ,z tymi myszami? Piłeś cuś?:)
Bułeczko:))- kukam - w gwarze śląskiej znaczy tyle co - zaglądnij. Słowo robiło karierę w grypserze więziennej( swego czasu) - "kukniej na sikor zważ która kukuła". - czyli sprawdź godzinę;))))
Usuńprzepraszam, że pytam : skąd ta znajomość więziennych grypsów? nieznany rozdział autora??? ;)
Usuńwiersz przy obecnej pogodzie jest taki ciepły, że gotowa jestem poświęcić łydkę, a nawet całe udo dla promieni słońca
OdpowiedzUsuń