środa, 1 lutego 2012

dżokerka

klacz jadła jej cukier z ręki
łakoma i równie wyuzdana
nie odeszła od poklepywania
po zadzie
rozczesywania grzywy

czasem gdy nadejdzie myśl
o dalekich pastwiskach
daje sobie siana

wolność to swobodny galop
na wybiegu

5 komentarzy:

  1. Dżokejka dżokerka czy klacz dżokerka?... ;)

    "czasem gdy nadejdzie myśl
    o dalekich pastwiskach
    daje sobie siana" :)))))) Świetne!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolna jest myśl,wolne jest słowo,czasem to zbyt malo,ale musi nam wystarczyć.
      Piekny wiersz o wolności i niewoli.

      Jestem smutna.
      Umarla Wislawa Szymborska.

      Buła.

      Usuń
    2. podmiot rozmywa się w niedopowiedzeniach:))))
      Bułeczko - to smutna wiadomość Wisława Szymborska odeszła:(

      Usuń
  2. "klacz..... wyuzdana", te tylko dwa słowa tak wiele mówią :)
    A cały wiersz - super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej cukier jadła z ręki, czy z jej ręki jadła cukier? Poza tym cacy.

    OdpowiedzUsuń