poniedziałek, 6 lutego 2012
wirusa rota
stoi u bram
zaraz ekspresem
będzie u dam
zakręci mężem
żoną kochankiem
ministrem księdzem
wojem kucharkiem
i chorobliwie
popuści pasa
zawoła wiara
niech żyje prasa
z programem
wkładką dodatkiem
wrzutką
bo bez dodatków
może być krótko
wirusa rota goni
lecz ... psota
zamknięte
zajęte
a nie ochota
lecz przymus przecież wzywa
i czas
kręci się rota wiruje w nas
szarżuje ostro
żar w oczach prysł
tratuje ostatni już zdrowy
zmysł
zwycięska sunie przez barykady
ktoś ją powstrzyma?
ja ...
nie dam rady
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Masz.... że tak to nazwę... dziwaczkę? ;)
OdpowiedzUsuń(Współczuję!)
Jak Ci nie wstyd, Jewko?;)
OdpowiedzUsuńNo jakoś.... nie bardzo ;)
OdpowiedzUsuńoj nie mam. Tak tylko aby daleko nie odbiegač.....od tradycyjnego tematu;))))
OdpowiedzUsuńNa ku?;)))))))))))))
OdpowiedzUsuń:)))))))))))bingo!- choć właściwie ńie inaczej się chyba nazywało;))))
Usuń