wódź mnie na pokuszenie będzie moim natchnieniem ze strachu czułość zamienię w wątpliwość niczym kamienie wypłynąć już nie pozwolę uniosę dolę nie dolę wraz z prądem daleko na zachód odetchniesz świerzym oddechem samotny szczęśliwy lecz z grzechem niebycia
wódź mnie na pokuszenie
OdpowiedzUsuńbędzie moim natchnieniem
ze strachu czułość zamienię
w wątpliwość niczym kamienie
wypłynąć już nie pozwolę
uniosę dolę nie dolę
wraz z prądem daleko na zachód
odetchniesz świerzym oddechem
samotny szczęśliwy lecz z grzechem
niebycia
Ooooo:)))))
UsuńPowodzenia w uwodzeniu! Byle nie było później zawodzenia... ;)
OdpowiedzUsuń:))))zawodzenie też uwodzić może:))))
Usuń