czwartek, 19 kwietnia 2012

przyszłość w tabu

wszystko co mogę
to opowiedzieć
jaki byłby piękny

i ty w oknie wieszająca
firanki

gdybyś chociaż miała
rentę

6 komentarzy:

  1. nie mam renty ... idę po walizkę ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zaczynasz od zera;)), to wiersz dla wchodzących w dorosłe życie, ale to miło kiedy czujemy się młodzi:)))))

      Usuń
  2. witaj Wiesiu , a ja inaczej sobie skojarzyłam Twój wiersz ... i to moja odpowiedź http://joannapruszynska.blox.pl/2012/04/przyszlosci-bez.html

    dobrego dnia życzę , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. oto moja wizja:

    malutki domek w jabłonkach
    firanki wieszam napinając pęciny
    idziesz z naręczem kwiatów
    marzenia na skrawku serwetki

    tak płynęło by życie gdyby
    rentę przyznał ubezpieczyciel

    dziś w ja w ciasnej klitce myję szare okna
    ty w pałacu wielkim hodujesz jaszczurki
    z żoną co rentę po pochowanym mężu dostała

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyszłość to tabu-la rasa...;)
    Spoko, mam już rentę :) Ale firanek nie... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :)))))))))))))))))
    Tabu-la rasa moja jest całkiem biała ;)

    OdpowiedzUsuń