poniedziałek, 16 kwietnia 2012

deszczada

zapyział świat za oknem deszcz
przesiąka ciut przez szybę
zmoknięty pies zaspany kot
krzak bzu nabłyszcza grzywę

zabójczy mech wyprężył  tors
bez odrywania ściany
nie stroi kos wiatr posiał głos
do pracy?
jak?
o rany...

10 komentarzy:

  1. po deszczu włosy lepiej rosną, trzeba przez okno głowę wystawić ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. ;)))))))))))))))))))))

    Deszczowo tak, aż chce się spać,
    Lub zaszyć się do pubu.
    Tam deszczyk kap, tu piwo łyk,
    Tak czekam do obiadu.
    A potem gdy do domu gnam,
    W kałuże wpadam coraz,
    W parasol stuk i w butach chlup,
    A jutro do doktora?
    O nie, o nie! To ciepły deszcz!
    Wiosenna w końcu pora.
    Pij z malin sok, weź ciepły koc.
    To moja garść jest porad ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sorry, ale tak mnie po przeczytaiu pięknego wiersza Wiesia... przydusiło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie Cię Jewciu przydusiło:)))- mnie to co i rusz dusi:)))

      Usuń
  4. Piękne dwie deszczowe mruczanki... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesienny deszcz,
    co w duszy gra w tonacji mol,
    już całkiem mnie przydusił
    jak jakiś groźny z bajki troll ;)
    Gdzie ukryć się,
    czym łzy jesieni by zagłuszyć?
    Nieukojony płacz natury
    dusi i dusi, aż zadusi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hurraaaa, mam wreszcie wiersz Asji:)))))

      Usuń
    2. I ja zakrzyknę - HURA!!!!!!!!!! :))))))
      Pięknie, Asju!!!!!

      Usuń