poniedziałek, 23 kwietnia 2012

o pewnej wieży jak kto nie wierzy

do pewnej wieży w Blałowieży
a może na Śląsku
idzie  oddział cnych rycerzy
ścieżką przez las wąską

pełną niebezpieczeństw
bo pełno w nim kleszczy
co czasem rzucą się na kogoś
i ten wtedy  wrzeszczy

wniebogłosy a jakże!  jakby stracił duszę
wypuszczając z rąk czym prędzej miecz
kopię lub kuszę
w las pędzi opętany i tyle go widać

tymczasem z oddali wieża do nich migać
zaczyna porcelany licem
dufni w swój oręż żądni anielicę
obronić od smoka co w zamku dozorcą

każdy liczy że on pierwszy i każdego korcą
myśli by dorwać plugawca i zdeptać pod butem
drwiąc z reszty rycerstwa
gdy powróci strute

do domu w niesławie jakby ciut na tarczy
ale już jest wieża!
potwór ku nim warczy!
przekleństwa rzuca mięsem wprawnie miota!

- a poszli stąd dziady!, co to za idiota
wam o smoku trefną bajkę sprzedał!

był owszem taki jeden ale rady nie dał
i poszedł już sobie hen do kraju środka
paszli won mi stąd bo jak kogo spotkam
pod wieżą zakutego stalą
to choćby hrabia był z domu kniaź czy nawet baron
co ukrył się brzydko w grupie przebierańców
to myszą poszczuję! 
odechce się harców!

rycerze odeszli głowy pospuszczali
od łez pohańbienia nieco
zardzewiali

a w wieży mężna pręży pierś dziewica
aha! - to nie Białowieża była
jedynie Kruszwica

7 komentarzy:

  1. białogłowa z wieży
    niczym jeż się jeży
    powiedział jej Jerzy
    że od lat nie wierzy
    by panna na wieży
    mogła jak kwiat świeży
    pozostać

    OdpowiedzUsuń
  2. Mogłaby pozostać
    mając wstrętną postać.
    Lepiej się wychłostać
    albo ciurą zostać
    niż taki kwiat z wieży
    (może ciut odleżyn)
    zerwać i mu sprostać.
    To na CV byłaby krosta

    OdpowiedzUsuń
  3. ach postać prikrasna
    cholera jasna
    czarakerek trudny
    by żywot nie nudny
    miał mężny wybranek
    jeśli w jakimś amoku pewnie
    zerwać zechce wianek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Do wieży ktoś bieży,
    Królewna spogląda
    I oczom nie wierzy:
    "Nie widzę Belmonda!
    Chłopina się skrada,
    Łachudra, ladaco!
    Nie wpuszczę tu draba!
    Idź sobie! Paszoł!"
    I tak woła z góry
    Do chłopa petenta.
    Że nie chcę tej ciury,
    Chce... yntelygenta.... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. i proszę jaki piękny wierszyk - odpowiedź powstał wspólnymi siłami

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy można chłopom powierzyć
    zadanie, by wykraść z wieży
    dziewicę, która wciąż wierzy
    (naiwna!) w męstwo rycerzy?... ;)

    "Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy, (...) gdzie te chłopy?" :)

    Bardzo inspirujący temat! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyna w wieży nie słyszy
    fonię zabrały myszy
    tymczasem zebrał się banda rycerzy
    i pod wieżą w zbrojnym ordynku leży;)))

    OdpowiedzUsuń