poniedziałek, 23 kwietnia 2012

o kimś tam..( do porannej kawy)

odrzucił zdegradowany język
i zapadła cisza
taka przejmująca
nikt takiej nie słyszał
w teatrze nie bywa taka
ni w muzeum

macha za to rękami
jakby panaceum
odnalazł na kontakt
ze światem
zachwycony odkrytym
niespodzianie grantem
wyraża myśli w pięknym tańcu wita
wyglądajmy za nim
może nam zawita?
- zamacha!
kończyną lewą górną żwawo
i zrozumiemy wyraźnie
- panowie na prawo!

8 komentarzy:

  1. poeta prozaik został wodzirejem lirycznym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mimem mimowolnie wykuwa mozolnie zdanie za zdaniem - takie to zadanie:)))

      Usuń
  2. a .... i to by było na tyle ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałem najpierw "granatem" i "wygraża", więc nie wyglądałem żeby zawitał... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. w lewo nie ma skrętu, panie prosto ... "do nieba, do piekła" :-D

      Usuń
    2. nie słyszałem bo tyłem stałem:))))

      Usuń