Może już wiecie, może nie wiecie ale znam bajkę o pewnym poecie Gościu jest, kurczę, super przystojny w swe limeryki niezwykle hojny, i lubię facia najbardziej na świecie ;)))))
PS Gwoli wyjaśnienia - ta rymowanka w zamyśle autora jest przepełniona wazeliną i chęcią przypodobania się poecie. Nie ma w niej nic bezinteresownego i jest przykładem, jak głęboko można ugiąć karku Baranowi, żeby namówić poetę na wizytę w pewnym dobrze mu znanym miejscu. Oczywiście nie tylko w celu sączenia herbaty z cytryną (albo bez) :)
;))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńA poeta też przystojny :)
:))))) a jakże:))- choć bez palmy ...pierwszeństwa:)))
UsuńMoże już wiecie, może nie wiecie
OdpowiedzUsuńale znam bajkę o pewnym poecie
Gościu jest, kurczę, super przystojny
w swe limeryki niezwykle hojny,
i lubię facia najbardziej na świecie ;)))))
PS
Gwoli wyjaśnienia - ta rymowanka w zamyśle autora jest przepełniona wazeliną i chęcią przypodobania się poecie. Nie ma w niej nic bezinteresownego i jest przykładem, jak głęboko można ugiąć karku Baranowi, żeby namówić poetę na wizytę w pewnym dobrze mu znanym miejscu. Oczywiście nie tylko w celu sączenia herbaty z cytryną (albo bez) :)