środa, 11 kwietnia 2012

parabellum

dziadek opowiadał jak czekał z pistoletem przy skroni
łomot do drzwi był równoznaczny z naciśnięciem spustu
z ostatnią kulą w komorze

nikt nie przyszedł

zawsze chętnie pokazywał nabój
to on najbardziej mi utkwił

chociaż nie przyszłaś



8 czerwca 2011

5 komentarzy:

  1. Zdjęta jest opcja udawadniania swojego człowieczeństwa:))- zapraszam zatem do komentowania:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. uuuurrraaaaaaaaaaaaa ;D pierwsza ;)) porzucamy się kulkami ? ;)) miłego środowego Wiesiu :)) kawa akuratna, kaman ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Joanno:)))) Ostatnią zostawmy dla siebie;))))))

      Usuń
  3. Parabola o Parabellum na zawsze utkwi mi w pamięci... Prawdziwy klejnocik!
    A zatem wszyscy jesteśmy ludźmi! C.n.d. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak:))- precz z automatami:))- dziękuję Asju:))))))

      Usuń