czwartek, 12 kwietnia 2012

wisząc na gałęzi

można mieć dosyć po trzydziestce
jak wgryziemy się zębami w siebie 
przy pestce gubiąc mleczaki
wcześniej nic nie wiadomo
owoc jaki
z nas rośnie
nabierając wyrazistości
przy każdej wiośnie

dojrzałość śliwki nie w kształcie
a fiolecie
smak przyjdzie jesienią
po długim lecie

6 komentarzy:

  1. wisząc na gałęzi można się pobujać ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. po trzydziestce móc się bujać na gałęzi ;((

    OdpowiedzUsuń
  3. Niektóre dojrzałe śliwki są niestety robaczywki... ;)
    Piękny wiersz - kojarzy mi się z Kochanowskim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale co nas nie zje to nas wzmocni:)))- kochanowski;)

      Usuń