poniedziałek, 16 lipca 2012

szymon

podziękowała za opiekę lekką śmiercią
odszedł we śnie

trzydzieści lat sprawował wartę
przy kapliczce panienki
wędrował z cieniem w czas letniego upału
w deszcz chował się poufale pod daszek
jesienią zgarniał liście  od pobliskiej brzozy
odśnieżał teren wokół i dróżkę do wsi zimą 
zaś wiosną odganiał ciekawe ptaki
chętne do zakładania gniazd w zaułkach
figury

dla mieszkańców wsi był nieodłączną częścią 
tego miejsca 
nadawało mu nimb świętości


po pogrzebie za posągiem znaleziono
niedopite wino i paczkę tanich papierosów

4 komentarze:

  1. Oparte na autentycznym zdarzeniu, czy jakiekolwiek podobieństwo do postaci rzeczywistych jest przypadkowe?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowieść jest kopilacją dwóch autentycznych opowieści:))- Jedna z nich dotyczy księdza który po śmierci okazał się mieć konkubinę;)))

      Usuń
  2. Nastała nowa era w życiu kapliczki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I czas zaczęto liczyć na ten za szymona i ten po szymonie;)))

      Usuń