kotu z oczu czerwień myszy
duma nie pozwala dyszeć
szarość miota w wieku kwiat
zapadł ranek a z nim strach
i wyśnił kot mysz pierwszą
w galopie przez podwórze
mlekiem płynąca gościna
wyschnięta do kałuży
i druga przyszła we śnie
budzącą przerażenie
wydając miot za miotem
sześdziesiąt i trzy kamienie
strach zjeżył sierć przy trzeciej
i odjął życia chęci
w obliczu białej muszki
widma ostatniej śmierci
Biedny el Gato... Tak śnić o samych Speedy Gonzalesach... ;)
OdpowiedzUsuń:))) czasem i kot ma zła sny:))))
Usuń