czwartek, 5 lipca 2012

niepogodzianka

burzowa piosenka rozbłyśnie i zagrzmi
do jasnej cholery wciąż  głośniej wyraźniej
nam wali do okien burzowa piosenka
przeraża obawą  gdy w oczy nam zerka

w burzowej piosence  burzliwe refreny
zaraz  coś wymyśle choć brakuje weny-
od błysku i grzmotu  od psa na kolanie
od deszczu w kałużach niesionego  wianem

już wiatr targa zwrotki w burzliwej piosence
przestawia wyrazy rozwiewa  kobierce
rozmięka pod myślą spękanie podkładu
jest u mnie u ciebie i naszych sąsiadów

w burzliwej.....

kroplami do końca odchodzi burzliwa
piosenka bo z nimi to własnie tak bywa
że przyjdzie zabłyśnie zawróci nam łeb
zostawi porzuci gdy odejdzie ... w net



2 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że już się wypogodzianko... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy piękny słoneczny poranek :))pod batutą pierwszych promieni słońca śpiewają ptaki, pies goni zająca, paruje kawa skrzą się krople rosy, od zapachu jaśminu ciężko dyszą nosy:)))))

      Usuń