sobota, 16 lutego 2013

kurza stopka


za siedmioma blokami za autostradą w budowie
działa się ta historia prawdziwa 
rzecz jasna w połowie
w obrzydliwym przepychu i takiej aparycji
mieszkała baba Jaga* (znana organom policji)
bezwzględna okrutna  do tego  bogata
trzaskając z  przewagi ekonomicznej 
straszliwego bata
nęciła  Małgosię i Jasia mamiła
zachęcając do rzeczy tak strasznych  -
(bo to zła kobieta była) -
że ich nie wspomnę  lecz wy się domyślacie
w opałach  dziewczyna w biedzie przyjaciel
lecz
w tej historii króciutkiej dobro zwycięży
wizerunkowo nikogo zbyt nie nadwyręży
gdyż ucieknie  Małgosia  zawezwać ratunek
a Jaś mężnie się będzie opierał
o wikt i opierunek

4 komentarze:

  1. Bardzo lubię kurze stopy (owinięte flaczkiem) z rosołu. Takie delicje (sic!) robiła mi moja babcia Weronika;)

    "w obrzydliwym przepychu i takiej aparycji"...cudne! Nie tylko, zresztą:)

    OdpowiedzUsuń