belki stropowe krokwie powały
nie daje zasnąć z kąta do ściany
z dołu do góry przez całą dobę
w ucho zaskrobie skubnie wątrobę
z prawej na lewo w bezduszny wiór
krzesło spod tyłka szafa i stół
drążąc zajadle próg od ulicy
trzeszczy zawiasem przy ościeżnicy
zamienia finał nocy i dni
w jedną odpowiedź kiedy!- nie - czy?
z uchem przy ścianie liczymy czas
wlazł nie wlazł wlazł nie wlazł wlazł
na łzy pazerni na śmiech oporni
gdy się zagnieździ w domu
k ..(ommmmm )ornik
;))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńPrzez komin bym go wywalila ;))
tak utknął już Mikołaj;))))
UsuńPointa zaiste zaskakująca!
OdpowiedzUsuń:))jak i sama wizyta podmiotu;))
UsuńE tam, jak kto winowaty, to już on tam wie...
OdpowiedzUsuńWie:))tyle co mu sąd powie a sąd wysoko- komornik nisko
Usuń