poniedziałek, 24 czerwca 2013

słów odpuszczenie




w zaskoczonym rozcięciu malutkie 
przepraszam
zapowiedź słowotoku  gotowego  od dawna
podskórnie
niepohamowany ubytek zwolni nieśmiało
mieśnie twarzy

będziemy po słowie za ostatnim zamknę się
strupem

4 komentarze:

  1. Nie wiem czemu nie lubię słowa "strup". Nie to, żeby był gorszy od na przykład słowa...kozodój, ale
    wolę kozodoja;)
    Poniedziałeczku życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny wiersz, lakoniczny a zarazem pełen emocji :)

    OdpowiedzUsuń