czwartek, 20 września 2012

pełen nadziei

wyglądał jak prawdziwek
zdawała się być kobietą
złoty interes chciałoby się rzec
a jednak 
gdzie tam

szef przyszedł wcześniej
spadek zbyt późno
okazało się że niby granit
a ma konsystencję luźną

miała być pogoda
a pada i wieje

zawsze się na coś 
nadzieję 









8 komentarzy:

  1. Nadzionko tu, nadzionko tam! Dobrze, że chociaż nie poniedziałek to jest;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem każdy dzień w pracy jest jak poniedziałek:)))

      Usuń
  2. Już rok przeminął prawie cały,
    gdy wiersze Wiesia się ukazały! :)

    Wiesiu, jaka wspaniała rocznica!!! Gratulacje i życzenia ciągłych inspiracji!

    Trzeba być zawsze przy nadziei :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asjiu:))- Gdyby nie wierne czytelnictwo to by się nie udało.To ja Wam dziękuję

      Usuń
  3. Proszę:))))))))))))))))))))))))))))
    (No boki zrywać )
    Gratuluję serdecznie Twojej tu obecności!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No, to prawie na urodziny wpadłam. Pisz tak dalej, Wiesiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Madziu:)))- bardzo się cieszę że wpadłaś:))))( na imprezkę ma się rozumieć;)))

      Usuń
  5. Na imprezkę to ja zawsze chętnie... a przy okazji z poezją trochę poobcuję:)

    OdpowiedzUsuń