z wiatrem suszarki
nie odfrunęło grawitacyjnie
w system wentylacji
nie przełknąłem cholery
solidnie popijając
pod golonkę przy kolacji
zostało takie neurastające
z syndromem żółci
i czerwieni
muszę się z tym pogodzić
oswoić jakoś polubić
to
nadejście jesieni
przecież jesień jest piękna
OdpowiedzUsuńta pierwsza głaszcząca
słonecznym promieniem
rozwiewająca włosy
północnym wiatrem
szeleszcząca kolorowe opowieści
czerwienią żółcią pod stopami
otulająca dymem
palonych liści
jak jej nie lubić
schylając się po brązowe kasztany
Jest piękna jak i inne pory
Usuńlecz to wiosnę lubię
z całej pór tych sfory:)))
Zapraszam na półkulę południową! Wioszna u nasz w rozkwicie ;)
OdpowiedzUsuńZazdraszczam Asju:))- i macham naręczem żółtych liści:)))
UsuńPewien Poeta
OdpowiedzUsuńFlirtował z Poetka:
-Lubisz jesień?
-Oj, tak!
-Ajanie;)
Ajanie odlatują do ciepłych krajów na zimę :)))
Usuń