wtorek, 16 października 2012

a równo




futra płaszcze jesionki kurtki 
okrycia wyjściowo wejściowe
u szatniarza wszystkie
jak leci
po pięć złotych

kapelusze
za połowę



16 komentarzy:

  1. ;)))))))))))))
    A parasolka?
    Przydałaby mi się, bo właśnie zgubiłam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale żarty na bok - masz cudowne spojrzenie na świat, widzisz tyle rzeczy, tyle masz skojarzeń - uwielbiam to w Twoich wierszach, Wiesiu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tuśka pewnie zaraz powie, że coś mi bokiem wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Eee, nie powiem:/ zaraz się siostrą podeprzesz, a ja nie mam:(...ale rzeczywiście coś wyłazi;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja poproszę kalosze!:)

    Wiesiu,wierszyk cudny!:)

    Kalosze gumowe,sliczne,ekologiczne,moga być zielone!:)

    B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kalosze wyszły- były z koronki
      ale mogę zaoferować jeszcze walonki;))

      Usuń
  6. :)))))
    A równo!:)))
    BULA.

    OdpowiedzUsuń