za jakimś przewodem lub bez niego
zgoła
rzucić motyką w nowy chiński mur
przy werblach palców urzędniczych
dochodzących z biur
z wiatrem w oczy albo mimo boga
pogrążyć w chaosie unicztożyć wroga
w porywie od świtu do ostatniej godziny
ale po co mają się zrywać?
jeśli my siedzimy
A Tom Krus już jest po rozwodzie :)
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc nie wiem czy mu na rozwody pozwala wiara;))))
UsuńTo prawda, ale faktem jest, że kolejne jego małżeństwo legło w krusach... ;)
OdpowiedzUsuńmoże ma polskie korzenie?;))))
Usuń