hihihihi:)))Limeryk! O!
wyrób limerykopodobny;)))
Bułeczko straciłaś anonima:))))
A mąż tymczasem, wiecie, ten z Mielca,Mówił, że żona nie miała serca!A po co serce, żona pytała,Skoro uczucie w nim już nie pała?Dlategoż mąż spędza niedziele w agencjach.... ;(
Bo ten Mielec to miastkogdzie umysł uchodzi za ciastkoI chłop, choć obdarzonynie jest atrakcją dla żony.Jest jakby chłopa namiastką...;(
Bo w tym Mielcu,Jest dużo mędrców...A kogo mądrość podniecaNie jedzie szybko do Mielca,I niech się im odda, na miejscu.... ;)
Bo dobrze urodzone panny z Mielcaszukają na męża złotego cielcaby zadąć w rógjakby się stlókłi resztę roznieść wnet na widelcach:))
Mielec, nie MielecCielec, nie cielecA tu dramat,W każdą niedzielę!
hihihihi:)))
OdpowiedzUsuńLimeryk! O!
wyrób limerykopodobny;)))
UsuńBułeczko straciłaś anonima:))))
UsuńA mąż tymczasem, wiecie, ten z Mielca,
OdpowiedzUsuńMówił, że żona nie miała serca!
A po co serce, żona pytała,
Skoro uczucie w nim już nie pała?
Dlategoż mąż spędza niedziele w agencjach.... ;(
Bo ten Mielec to miastko
OdpowiedzUsuńgdzie umysł uchodzi za ciastko
I chłop, choć obdarzony
nie jest atrakcją dla żony.
Jest jakby chłopa namiastką...;(
Bo w tym Mielcu,
OdpowiedzUsuńJest dużo mędrców...
A kogo mądrość podnieca
Nie jedzie szybko do Mielca,
I niech się im odda, na miejscu.... ;)
Bo dobrze urodzone panny z Mielca
OdpowiedzUsuńszukają na męża złotego cielca
by zadąć w róg
jakby się stlókł
i resztę roznieść wnet na widelcach:))
Mielec, nie Mielec
OdpowiedzUsuńCielec, nie cielec
A tu dramat,
W każdą niedzielę!