w rytmie kapci wyfasonowana rutyna
z pozoru zwyczajna droga do ubikacji
a przecież spacer na linach
nad przepaścią gestów
nad pustynią doznań
zaciśnięty ból w zawadiackim uśmiechu
szczelnie chroni nadzieję
że jednak się
poznasz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz