piątek, 12 stycznia 2018

POŻEGNANIE Z BRONIĄ


cudownie pani wygląda pani Broniu kochana
cieszę się że pani pyta o zdrowie
tu teraz nastąpi pewna drobna korekta- zmiana
przyjdzie Mariusz to resztę opowie
klatki proszę sprzątać dalej jakby nic się nie stało
schody na mokro dwa razy dziennie
acha! przyznałem pani medal - wiem ! wiem to mało
ale to tak nagle... się okazało ...i beze mnie
wszystko dzisiaj wygląda troszeczkę inaczej
ech! te mury to biurko i fotel
pani Broniu błagam!- niech pani nie płacze!
bo....i ja mam na łzy ochotę
no! posiedzieliśmy na mnie pora- czas znaczy
bo już następca na schodach sapie
niedługo tu wrócę moja droga choć inaczej
pewnie jako prezydent?
król?!
nie! jako papież!!!

2 komentarze:

  1. Ambicje jego są przecież nieograniczone (bez)rozumnie
    a tym czasem wylądował, ku swemu zaskoczeniu, na gumnie ;)
    Ale Jereczek dał do zrozumienia, że, chodź drogą pokrętną,
    nie pozwoli, by przestał robić nam wodę z mózgu jeszcze bardziej mętną.
    Czekają go więc na nowe zaszczyty i odkrycia bomb termoidiotycznych
    dla podłechtania motłochu mściwych uczyć pseudo patriotycznych.

    OdpowiedzUsuń
  2. A chodzą słuchy że drogą do ucha
    Pana Jarka
    Wiedzie przez instrument o nazwie
    Fujarka😋

    OdpowiedzUsuń