jeszcze chwilę rozrzewniony kukułką
pobudką wszelkiego świergotu
czasem nosem pociągnę
ale tak
bez polotu
żegnam rosę na trawie
stopą bosą
do jutra
tęcza w mechatych liściach
tańczy w poranka nutach
przykuty do myśli przymkniętych
rakami czasu na grani
czuję że wszystko odpłynie
ziemia czeka
ja na niej
Kukułeczka kuka,
OdpowiedzUsuńchlopiec panny szuka!
ale znalazł tylko babę z grzybem:))))))
przepraszam,ale ja mam zamowienie na zdjęcie owej baby z grzybem! I wierszyk...nieśmiało proszę....moze...
Miłego tygodnia,ależ piecki:)))
B.
Wierszyk już jest a zdjęcie po powrocie do Warszawy:)))
UsuńJa też poproszę o grzybie na babie, albo o babie na grzybie, jak wolisz:)Trawa, nie mylić z trawką, wentyle, i antykomar, nie mylić z antykomorem, przyszykowany:)
OdpowiedzUsuńZaraz pójdę tam do was i odbiorę;)))))
UsuńPrzebudzanka - cacanka! ;)
OdpowiedzUsuń:))))- dziękuję Asjiu:)))))
UsuńI takie kocham, delikatne jak ...
OdpowiedzUsuń...jak?:)))
Usuń