środa, 2 maja 2012

Poezja w aspekcie

stoi pomnik poety
nie pamiętam niestety
którego
może zbawiał ode złego
lub po polach liryki pląsał
na niewierną odeszłą
z lepszym strzelcem dąsał
pił na umór 
cierpiał na podagrę
budził wenę późną nocą nagle
i chwytając pióro zapisywał rymy
 
nie pamiętam
o tym pomilczymy
pod pomnikiem poety 
na ławce z dziewczyną
przy obcisłej mini
duperele giną 
liczy się ta chwila
te nogi
smak ust
w cieniu poety

4 komentarze:

  1. Mnie tam żal poety na cokole
    Może tylko popatrzeć na zgrabne nogi
    Zakładam oczywiście że w Wiesiowej nie było Szkota i. ...... Szkota

    OdpowiedzUsuń