niedziela, 8 lutego 2015

połobiednie


Jewka Czajkowska (Waga) napisał(a):
/Idę pichcić łobiad :(/ 

...powiedziała i poszła 
trawa nakrywała się śniegiem 
wychodziła spod śniegu  rosła 
znowu się chowała i tak dziesięc razy 
w tym czasie rosły zarobki górników lekarzy 
rolnicy dzicy dostawali więcej za szkody 
ubrania wychodziły kolekcjami z mody 
donbasy zmieniały władzę chyba po raz setny 
prezes wodził na pokuszenia swoj los  bezdzietny 
ludzie zaciągali kredyty potem je spłacali 
miary metryczne  ustąpiły miejsca dla cali 
putin się ożenił bronek rozwiódł z żoną 
pałac kultury zbudowano po tym jak zburzono 
sieć metra sięgnęła po otwock i dalej na radomsko 
naród wytrzeźwiał w międzyczasie i zamknięto kolską 
i wtedy ...
powróciła z obiadkiem niespodzianie 
zastanawiając się czy się jeszcze nie wrócić 
przy okazji 
po śniadanie 



2 komentarze:

  1. Mam tak samo jak Jewka Czajkowska! Dlatego nieustannie dziwię się światu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. :)))- haha:)))- świat często leci w niewłaściwym tempie:)))

    OdpowiedzUsuń