zamieszkał lajkonik we wsi
pod Krakowem
kiedy stare miasto powitało nowe
strojąc sukiennice
hasając na plantach
poczytało za honor
odstawienie kanta
ukazując spreyem
na szlachetnych murach
limeryk obrazkowy
z rymem w mysich dziurach
błyszczący pośród innych
dwuzerowej klasy
mamy zaszczyt przedstawić
- krakowskie parriasy
;)))))))))))))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńWierszyk, na pewno, nie jest dwuzerowej klasy!;))
OdpowiedzUsuńJakiś krakowski zrobiłeś się ostatnio: smok, teraz lajkonik:)
hehe:)))to prawda, jakoś moe naszło chodząc po chałupie na kopiec:))))
UsuńOby nam tylko Wieś nie uciekł na drugą stronę lustra! ;)
OdpowiedzUsuńpo drugiej stronie lustra sa tylko pozory głębi Jewciu:))))
Usuń