więznę w krtani dwa kroki
przed klamką
w zapadniętych nabieram powietrza
głęboko
by choć chwilą oderwać od zakończeń
od bólu
potem ściskam cię za rękę
mocno
pytasz dlaczego?
nie patrząc mi w oczy
dlatego
nie mogę przestać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz