rosnąc bagażem wędrują nami
to przydzwonią na piętrach
w pośpiechu
to zwolnią powszednie schodami
krzyżujemy oczy figlarnie
a zlęknione szukamy
poważniej
trzymając się uświęconego planu
bo jest nam razem po drodze
najwyraźniej
Pięknie napisałeś...
OdpowiedzUsuńA tytuł skojarzył mi się z "trzynastką", z którą jest na pewno raźniej ;)
:)))- z nią ( trzynastką) czuję się jakbym zaczynał od nowa:)))- dziękuję Jewciu:)))
Usuń