"jpg" intryguje - nawet jakieś niezbyt cenzuralne określenia przychodzą mi na myśl typu "jawnie popieprzonych gnojków" ... ;)
:))- to przecież format zapisu fotografi :))- a liczyłem na lekką aluzję do pokolenia JPII, o którym w Polsce głośno czasem:))
"jpg" intryguje - nawet jakieś niezbyt cenzuralne określenia przychodzą mi na myśl typu "jawnie popieprzonych gnojków" ... ;)
OdpowiedzUsuń:))- to przecież format zapisu fotografi :))- a liczyłem na lekką aluzję do pokolenia JPII, o którym w Polsce głośno czasem:))
OdpowiedzUsuń