po grzbiecie
głucho dudniące
po buciorach żołnierskich
świdrujące szpile
po kobiecie
przeszło na rzecz bólu brzucha
rad nie rad
słońce szepce do ucha
kołysanki
radio aktywnie szumi
o trąbach nad jerychem
i saharyjskim lodowcu
bylibyśmy
dumni
Chyba przgapiłam jakieś ważne wydażenie. A może to wiersz apokaliptyczny, o buncie Matki Ziemi
OdpowiedzUsuńStrefa Gazy?
OdpowiedzUsuńa moze bardziej uniwersalne przeslanie?
Tak,czy siak: piekny wiersz. Obraz słowo treść i wymowa...wszystko.
Gratulacje!:)))
Buła.
Piękny - tu wyjątkowo zgadazam się z Bułą :)
OdpowiedzUsuńNo, to jestem w klubie;) Przegapiłam i podziwiam:)
OdpowiedzUsuńa autor milczy, pewnie ma apetyt wilczy i pochłania każde słowo żyjąc sobie kolorowo, gdzieś pomiędzy ludem dzikim bo się wybrał do afryki
OdpowiedzUsuńefekt nie przespanej nocy z powodu wyrastającego zęba
Ajajaj:))))))
OdpowiedzUsuńto różany ząbek:)))Autor nie milczy o humor ma wilczy bo w pracy
OdpowiedzUsuńale czuje się bardzo szczęśliwy że czytacie i głośno krzyczy- Cacy!!!:)))))))
wiersz pomyslany jako zmiana punktu widzenia z homo na większe jakieś byty:))))))
OdpowiedzUsuń