niedziela, 25 listopada 2012

a co tam u kangurka

niebywały koncert
trąby wodnej
na antypodach
poświęcony sandy island
skończył się
niespodziewanie
a szkoda

4 komentarze:

  1. Oj, odbyło się tu niedawno parę takich koncertów... Na szczęście obyło się bez zniszczeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale jedną wyspę wessało ;)))- tak , ostatnio też pokazywali w wiadomościach ognistą trąbę...no koniec świata;))))

      Usuń
  2. To ja coś przeoczyłam, ale to przez to durne chorowanie!! :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Australijczykom zniknęł,a Jeciu jedna wyspa, niby nic wielkiego ale zawsze:))- A ja szukam winnego stąd ta trąba wodna:)))

      Usuń