boheniek się mówił
szarmancko całując
utytłany rękaw
(dla zachowania czystości
przekazu)
lepił historie nieprawdziwe
ale wszakże mogące się zdarzyć
już po trzy złote
po rabacie
miał ich całe kłębiaste powietrze
najmroczniejsze wydłubywał
spod paznokci
odszedł z najlepszą -
której nie zdążył opowiedzieć
bo heniek trzymał ją na czarną
godzinę
"najmroczniejsze wydłubywał
OdpowiedzUsuńspod paznokci"
Super!
:))))- dziękuję Asju :)))- przyznam że i mnie ta część się bardzo podoba:)))))
Usuń(Zapomniałam dodać, że przed laty kochałam sie w pewnym J. Bochenku :)))) )
OdpowiedzUsuńJ.Bochenek na pewno nie zapomniał:))))))
Usuń