środa, 27 maja 2015

zwierzenie

zaszumiało w gajach brzezinach i lasach 
w powietrzu niepokój przenoszą komary 
dzięcioł o uwagę  dziobem się doprasza 
zwierzęta zlęknione zbijają się w pary 
  
zatrwożone  łanie szukają jelenia 
wiewiórki ogony spuściły na kwintę 
tyle jeszcze miały bobry do zrobienia 
kto się ryjem krzywym zajmie młodym  żytem 
  
żegnajcie przyjaciele adios amigos 
nawet czarnym wronom dzisiaj nie do śmiechu 
wygląda że mamy  tutaj niezły  bigos 
można chyba  śmiało powiedzieć o pechu 
  
wielki  jęk zawodu  wiatr niesie po łące 
odpowiada echo... o nie!- to nagonka! 
ucieka na oślep co żyje jak sądzę 
z przeraźliwym rykiem - ktoś wypuścił Bronka ! 
  

proszę bardzo o ciszę! zamknijcie te ryje! 
dzioby proszę w ciup i mordy na kłódkę! 
przegraliśmy wybory więc kto jeszcze żyje 
niech spisze testament lub idzie na wódkę 

8 komentarzy:

  1. Ech, Wieśniaku M. pora umierać, czy co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jakieś rezerwaty ściśle chronione zostały jeszcze?;)Dzięki Hano :))

      Usuń
    2. Taki rezerwacik byłby nie od rzeczy. Coś jak Seksmisja, nie? A kiedy atmosfera się oczyści, wyjdziemy z podziemia. Już to ćwiczyliśmy:)

      Usuń
    3. oto to:))). Zachowamy gatunek:))))

      Usuń
  2. czyli połowa Polaków będzie teraz żyć na pełnym rauszu :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż... To demokracja:))) A na rauszu może być wesoło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Bul" głowy niemal pewny kalipso :)))- dziękuję :))

      Usuń