piątek, 30 sierpnia 2013

wronin

jesień oddaje klucze
szykując nas na manko
zatrzymano do wyjaśnienia
słońce
potrzebne tak porankom
zmarzniętym cieniom pod dębem
co nie przestaje się kląskać
zdefasonowanej pajęczynie
w ogórecznikowych wąsach
tujom z salonu kasztanom na szrocie
cicho zabubionym 
w niemrawy światłocień

liście czerwienieją podejrzanie
łaskocząc lisie pięty
jesień oddała klucze
zajęta remanentem

5 komentarzy:

  1. A ja się czepaim lata,
    jak rzep psiego ogona,
    bo zieleń wciąż bogata,
    choć chłodem przepełniona,

    a ja się trzymam lata,
    bo jeszcze trzy tygodnie,
    jeszcze opalę nogi,
    nim włożę długie spodnie.

    Nie lubię się rozstawać,
    Wieć się zalewam łzami,
    Jak lato mam zatrzymać?
    Powiedzieć: zostań z nami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. zamknij ją w buteleczce
      maliny i czereśnie
      zacznie się zapamiętywanie
      z końcem sierpnia czy wrześniem
      i kiedy wspomnienie lata
      przykryć nam przyjdzie kocem
      wystarczy odkorkować
      przywrócić z dziesięć procent
      może o dwa trzy więcej
      zamknij lato w butelce
      i zrób to jak najprędzej:))))

      Ps- ślicznie Jewciu:))))

      Usuń
  2. Wiesiu, takie słowa od Ciebie jest mi ogromnie miło czytać, ale Twoje wiersze - słowa, rymy i nie wiem, co tam jeszcze w nich umieszczasz, ale to wszystko razem powoduje, że gdy kończę czytać jeden wiersz, zachwycona nim i jego pointą, to jest mi jednocześnie żal, że się już skończył :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jewciu:))- dla miłośników mojej pisaniny nadrabiam ilością, Tu na blogu jest już ponad tysiąc postów, a większość to wiersze:)))

      Usuń