środa, 4 marca 2015

wielka radocha przy pisaniu wierszyków dla dzieci- Aśćce

Wielka radocha przy pisaniu wierszyków dla dzieci

- raz jeden słonik
- a nie masz koni?
- mam lecz o słoniach chcę ci powiedzieć
- a mogę stać?czy muszę siedzieć?
- jak ci wygodnie a teraz słuchaj
- o?!- zobacz! zobacz! tam leci mucha!
- raz jedna mucha..tfuu słonik przecież!
- muchę się packa czy raczej gniecie?
- muchę się... daj spokój proszę ma być o słoniu!
- może o takim co to muchę gonił?
- hmmm... może i gonił mnie nic  do tego
- no dobrze dobrze ale dlaczego?
- co że dlaczego? nic nie rozumiem!
- dlaczego gonił tę muchę w sumie
chciał  się z nią bawić czy mieć ją w nosie?
- słoń poszedł w gości- a mucha  w modzie
i alternatywą jest dla krawata
- ale to jak to? to ona lata
mu tak pod trąbą gdy zjada ciasta?
- o słoniu bez muchy!- koniec i basta!
był sobie słonik wielki jak góra
szedł po pustyni nogami szurał
słońce świeciło po grzbiecie zwierza
gdy szedł przed siebie choć by poleżał
- a czemu łaził w takie upały?
na boso szedł czy miał sandały?
i co z tą muchą?- na nim siedziała?
- nieeee! na prośbę słonia precz odleciała!
skąd napisała mu trzy pocztówki
- hmmm a czy ze słonia robią parówki?
-?
- przecież parował już od gorąca!
- do diabła ze słoniem a pies go trącał!



8 komentarzy:

  1. Wieśniaku, przecież to perełka! Kolejna Twoja! Dlaczego to ma tylko tutaj siedzieć???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) dziękuję Hano. Wierszyk to taki spontan. Sam przyszedł do głowy i bez praktycznie poprawek. A że część poetyckiego dialogu, to jest jeszcze w jednym miejscu.Cieszę się że trafił w gust:)))

      Usuń
  2. Zgadzam się z Haną- wiersz przecudnej urody!
    W szkolnych podręcznikach powinien zagościć:)
    Ten humor, ten dialog, ta scenka cała - jestem zachwycona!
    Moja Najmłodsza już też :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))- Dzieciaki lubią rymy. I trzeba przyznać że jak wierszyk traci płynność zaraz to zauważą:)). Moja najmłodsza bardzo lubi wiersze:)))

      Usuń
    2. moja zapytała tylko co to znaczy "pies go trącał" :)))
      w kontekście tego słonia nie mogła bidula rozkminić :)

      Usuń
    3. hahaha:))- no i wyszło szydło z worka:))- to wierszyk dla dorosłych :)))

      Usuń
  3. To ja już nic nie dodam. Podpisuję sie pod komentarzami Hany i Sonik.
    Fanka Kalipso:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Kalipso:)))- kłaniam się do ziemi:)))

      Usuń