pani mnie nie czyta
ja nie piszę
a sen przyszedł
wbrew zapowiedziom
przygotowania
do zlodowacenia
biorę na klatę
resztkami pomostu
urlopu i miejscowego
piwa
patrzę gotow rzucić się
na głęboką wodę
spełnić
ostatnie życzenie
i przekład autorstwa Hany:
i przekład autorstwa Hany:
Eau dure
vous ne me lisez pas, madame
moi je n’écris pas
le sommeil est venu calmant
contrairement aux annonces
les préparations à la glaciation
je prends sur mon dos
avec les miettes de pont
de congé et de la bière locale
je regarde prêt à me jetter
dans l’eau profonde
pour pouvoir réaliser
le dernier désir
Bardzo wdzięczny, bardzo...tylko ten tytuł!
OdpowiedzUsuńco z tytułem?:))- tafla dopowiada niemożebność skoku;)
UsuńAleż kumam, tylko przymiotnik ów trudny.
OdpowiedzUsuńAle zaczynałoby się nieźle:
Vous ne me lisez pas, Madame
et moi, je n'ecris pas...
Nie wiem, czy w komentarzach można wstawiać akcenty? Nie wiem jak. Nad "e" powinna być taka kreseczka.
Choleka też nie wiem, ale to chyba zależy od klawiatury. U mnie na tablecie można: ėèēêéë:)))
UsuńOżesz, ale masz fajnie. Żeby z akcentami było, muszę napisać w wordzie i skopiować. Inaczej nie da rady (chyba?). To już lepiej nie zdejmuj tej blokady, na szczęście nie wykopuje mnie, jeśli źle odczytam (i wpiszę). Poradzę.
UsuńPS. Coraz trudniejsze te szyfry - pułapki na spam.
OdpowiedzUsuńNo bardzo przepraszam, zdjąłbym je ale wtedy znów mi bloga zaleje spam z Ameryki:)))
UsuńKreseczka-akcent powinien być w słowie "ecris".
OdpowiedzUsuńAle przyznam że początek obiecujący:)))
Usuń