czwartek, 27 lutego 2014

no nie maciuś

żył był sobie  car szczęśliwy
byt u niego był godziwy
sto tysięcy domów miał
każdy z nich z efektem łałłł!
a we wszystkich  żdała  żona
tresowany pies i wrona
tygrys 
niedźwiedź na łańcuchach
coś dla ciała  i dla ducha
wina w beczkach wódki piwa
strzał z armaty -  tak na wiwat
rzesza sług lokajów mrowie
kaczki gąski świń pogłowie
zebry strusie stado słoni
kciuk wzniesiony z bratniej  dłoni
kanclerz gwardia trzy kochanki
jeep z brylantów złote sanki
malarz rzeźbiarz spin doktory
skarbów w loszku pełne wory
sauna łaźnia ruska bania
paw w ogodzie - od tak stania
złote runo na barankach
mleko dziewic w setce dzbanków
motorówek w fosie w bród
okna z widokiem na wschód
no wszystkiego po kokardę
lecz miał car zasady twarde
chociaż domów sto tysięcy
chciał mieć kilka jeszcze więcej
i dopóki onych  brak
tracił car do życia smak
i w okowach tego głodu
cierpiał car nasz- dla narodu

taka bajka
brak morału i..
ps.
w miejsce finału heppy end-zik oto on:

wierny lud powiedział - won!




2 komentarze:

  1. Wszystko mi się tu podoba!:)

    Gratulacje!
    Buła z Zaświatów.

    OdpowiedzUsuń