udał się na północ gdzie głosi i proroczy
że świat na krawędzi wkrótce spadnie w przepaść
a sąsiad sąsiada zaraz zacznie siepać
żony zaczną zdradzać dzieci się wyrzekać
że lepiej się spakować i szybko uciekać
walizki zostawić w punktach wyznaczonych
w idealnym porządku pozostawić domy
pojazdy w garażu ładne córki w łożach
a klucze do zamków tego międzymorza
powierzyć jedynemu mężowi bez skazy
który ich ostrzec na czas się poważył
uciekajcie ludziska póki jeszcze pora!
- brzmi apel kasandra spisany piórem
moim skromnym
- jego asesora
no weź nie strasz :(
OdpowiedzUsuńpoleciałam onet sprawdzać, czy wojna nie wybuchła, chociaż Pisiory jeszcze nie rządzą :/
w sumie, to ja się bardzo boje tego Putina i ten prima aprilis kasandr może i dobrze gada :(
sonic droga!- sorry:)- chwyt maretigowy miał być elementem spójnym z wierszykiem- no przecież krotochwilą:)
UsuńPutin daleko Pis jeszcze dalej
zdrowe jądro narodu strzeże na wale
czy nie zaleje nas fala czerwieni
a póki co mały hepening;)
pozdrawiam i dzięki za ...szybką reakcję:))
nie przepraszaj, bo to ja jakaś nadpobudliwa jestem ;)
Usuńw sumie to wszystko jest możliwe, chociaż jeszcze z kilka lat temu nie pomyślałabym o tym :/
a PIS póki co sam się zalewa falą nienawiści
może sam się wykończy ? :D
Myślę że prezes samozadawala się rolą wiecznej opozycji.,Ilekroć słupki poparcia niebezpiecznie się pną ku wygranej, poświęca rzecznika;)
UsuńCoś jest na rzeczy. Prezes nie lubi nawijać na żywo. Tylko z taśmy prawdy.
OdpowiedzUsuńNa żywo ma skłonności do lapsusów, "I nikt nas nie przekona że czarne jest czarne a białe jest białe":)))- Mnie przekonał;)
Usuń