w słoiczku z buraczkami
w biegach z przeszkodami
w wycieczce na jagody
choć my biegniemy przodem
w bajeczkach na dobranoc
w uśmiechu dla nas rano
i w wielkiej porcji lodów
w bluzce na przekór modom
w historiach o rodzicach
i w najwierniejszych widzach
w ciułanym dla nas groszu
wszędzie tam jest po troszu
w dotyku w dobrym słowie
i w tym co mamy w głowie
a weźcie się połapcie
gdzie jeszcze spotkać babcię
BARDZO mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńbabcie to wdzięczny temat:)- dziękuję:))
UsuńNie miałam takiej babci. W ogóle nie miałam babci. Pamiętam tylko dziadka, a i to śladowo.:(
OdpowiedzUsuńPrzykro mi Hana. Ja swoje pamiętam, a nawet przez mgłę prababcie. I to bardzo ciepłe wspomnienia. A ten wierszyk jest raczej o babciach moich dzieci:))
Usuń