rusałka rzeczna ma już tę wadę
że się zapieni pod wodospadem
i choć nam wcześniej szemrze do ucha
senną ospałość zamknij na głucho
i się przygotuj na ciężki czas
no nie wiem…uciekaj zamień się w głaz
na receptory załóż stopery
nie klnij gdy wstęgę dzieli na cztery
nie proś nie tłumacz nie rzucaj kłód
nie żałuj ofiar choć żal ich ciut
gdy się bulgotem z nimi rozprawia
staniesz okoniem to ciebie spławi
szemraną przeszłość
rzuci na brzeg
zagłuszy weto gdybyś go rzekł
wiec urzeczony trwaj w mężnym akcie
aż przejdzie rwetes przy katarakcie
bo być z rusałką to trzeba umieć
i dla spokoju dać się wyszumieć
Czyżby jakaś rusałka Ci zaszumiała w głowie?
OdpowiedzUsuń:))- i wciąż szumi:)))
UsuńByć z rusałką rzeczywiście trzeba umieć:)
OdpowiedzUsuńoj tak:))) uprzejmie dygam
Usuńjednym rusałka
a innym strzyga
a innych jeszcze syrenka mami
pytam czy cuda wybrali sami?
czy może wpadli w zasadzki sidła
gdy im samotność spokojna zbrzydła;)))