z brody warkoczyki plecie
dłubie w nosie łapie muchy
absolutyzm bada słuchem
drążąc siódmą bramę ciszy
w kącie myszka ledwie dyszy
popiskując w drobnym ciele
popamiętasz mnie popiele!
oparł król na dłoni brodę
z zimnych oczu wieje chłodem
więc przymyka powiek wieka
hmmm, właściwie na co czekam?
chyba że na jakiś cud
co przedłuży króla ród
majestatu nie ujmując
klasyczny pat - reasumując
- myśli popiel - choć się myli
mysz nie tracąc ani chwili
na taboret ostrzy noże
myślisz pat- a będzie gorzej!
nie wiem, co Autor miał na myśli, ale jeśli to co ja myślę, że On miał, to ja się boję :(((
OdpowiedzUsuńa tak przy okazji, Autor pewnie nie wie, ale trafił pewnym wierszykiem w punkt :)))
ciekawe czy wie, co ja mam teraz na myśli :)))
:))No skąd biedny autorzyna miałby wiedzieć:))- Wierszyki mają to do siebie że pasują do wielu kontekstów, a ja ciekawy jestem Twojego:)))
OdpowiedzUsuńale ja się wstydzę tu napisać
OdpowiedzUsuńco ze strachu sieroco mi się każe kiwać
jeszcze wyjdę na głupka
bezrozumnego półgłówka ;)
pragnę uspokoić skołatane nerwy
Usuńte pokłady literackiej werwy
którymi tu chętnych raczę
sankcjonują mnie jako głupka
nie inaczej:))
nie wylezę przed szereg
Usuńzachowam milczenie literek
ale powiem ci w sekrecie
że poznałeś moje imię nie w necie ;)
No patrzaj sonicu
Usuńtośmy się poznali
więc witaj imiennie:))
mata hari :)))
za głowę się łapię z tego zamętu
Usuńbo nie to imię miałam na myśli
choć mata hari pasuje jak ulał
toś imię prawdziwe na mym blogu przywołał :))
oj droczę się tylko
Usuńżart to mój przyjaciel
a imiono pewnie
po"owocach" poznacie;))
domyśliłam się :DDD
Usuń