i kiedy smakować mi będzie sałata
kupię sobie kuca albo lepiej zeszyt
narysuję tam wszystko co w życiu mnie cieszy
słońce - na dwie strony i w rogu na trzeciej
kwiatki wszyyyystkie kwiatki jakie są na świecie!
koootka dwa zajączki koleżankę kasię
ciasto z galaretką w truskawkowej krasie
konika przytulankę grającego pieska
spódniczkę - dwie spódniczki!- różowa i niebieska
babcię narysują i domek i rower
buciki na kilku kartkach te stare i nowe
bardzo wielkie lody sześcioma kredkami
torcik truskawkowy mój ten ze świeczkami
biegania za tosią kilka zawijasów
jagódki poziomki na drodze do lasu
przytulanie mamy rysuję bo mnie cieszy
oj! oj! nie wystarczy
jeden tylko zeszyt
Nudna jestem, wieeem, ale może by jakiś zbiorek dla dzieci? Jeśli nie dorosłych?
OdpowiedzUsuń:))) dzieci są pyszne. Ale chyba się nie nadaję na bajarza dziecięcego:))
UsuńA kto mówi o bajaniu? Zbieraj te perełki i jazda!
Usuńhehe:)))- są tu w pewnym sensie zebrane. Choć trudno by pewnie wyłowić na jakąś książeczkę dla dzieci. Te co powstają i tak są "hołdem" dla córeczki. Zbyt biograficzne aby zyskać na uniwersalności jak mniemam:)
UsuńCo Ty gadasz? Wydaj tomik "dla córeczki". Opowiastka jest piękna właśnie dlatego, że biograficzna.
Usuńw pewnym sensie już jeden wydałem dla córeczki:))- Dziś poezja to bardzo niszowe zajęcie. Wymiera ostatnie pokolenie czytających. Mam wrażenie że piszący jest tyle samo co czytających:))
Usuńczyżby 6-te urodzinki córci ? :)
OdpowiedzUsuń:))dopiero 4-te:))))
UsuńJeden zeszyt na pewno nie wystarczy:) Pięknie!
OdpowiedzUsuńJeśli każdy uśmiech zajmie stronę szybko się uzbiera tom za tomem:)))
UsuńJakbym ją widziała. Skrzatek mały:)
OdpowiedzUsuńprawda że podobna:))))))
UsuńWzględem że mały, czy że skrzatek?
OdpowiedzUsuńwzględem że mały skrzatek:))
Usuń