dialog poetycki autorstwa:
Ona - Joanna Korab
On- Wieśniak M
opracowała Joanna Korab
Ona:
słońcem majowym wypełnię
czułym szeptem wypieszczę
do ucha wdmuchnę Ci miłość
ty powiesz : jeszcze, jeszcze
ciepłą litanię słów dreszcze
uśmiechu firanką zasłonię,
zmrużone oczy powiedzą,
że to: jeszcze nie koniec
On:
aż ciarki w uchu…to miłość!
zagłusza lekkie wahanie
drugie podstawiam nieśmiało
na szepty i dmuchanie
Ona:
mów do mnie jeszcze…
On:
skuś się na babie lato
powłócz spojrzenia na dłonie
rozpal zebranym liściem - miłość -
przyłaskocz się do niej
od szyi aż po kosmyki
zaszeleść jesiennym wiankiem
aż zbierzesz z zamgloną siecią
owoców pieszczot ubiankę..
Ona:
..weź je, zagotuj głęboko,
a zimą, gdy biała niepamięć,
lata ogarnie amarant,
poczujesz, że tli się wspomnieniem
w żółtość, zieloność wiara
On:
wekować miłość na zimę?
chować uczucia do szafki?
by rzucić okiem przy świętach
rozpakowując zabawki!?
o nie!- lepiej ją pożreć od razu!
do wzdęcia! po dziurki w nosie!
a wiosną? cóż będzie wiosną?
- wyrośnie nowe...no...prosię
Ona:
Z przemiłowania umrzeć
krztusząc się uczuć nadmiarem?
Nie było, nie jest, nie będzie,
moim szczerym zamiarem,
jak widać, są miłośnicy
erupcji, libacji miłosnych,
grozi to tym niestety
że nie dotrwają do wiosny..
On:
I ja widzę teraz wyraźnie,
są tacy co stoją z boku
i wolą uczuciem sterować
zgodnie z porami roku
Ona:
tuś mię Mistrzu ustrzelił!
strzałą logiki, z polotem,
na szczęście jestem kobietą
więc, wytłumaczę się … potem..
On:
zatem pax między nami,
wybacz powyższe wyniki,
bo przyznać Ci muszę przecież…
gdzie miłość- tam nie ma logiki…
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo, no, no.... ;)
OdpowiedzUsuńTak mi się zacytowały słowa z piosenki Amy Winehouse, Rehab ;)
UsuńJewciu:)))- czy to znana piosenka?- bo ja jestem ameba jeśli chodzi o rynek muzyczny :))))
UsuńZnana i pięknie śpiewana. Oto link do niej:
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=KUmZp8pR1uc
No,cudo ten dialog jesienny,aż ciary mam.
OdpowiedzUsuńI ta miłość w wekach:)))
Buła.