nastała mroźna Ja-zima
i sztywny trzyma fason
dudni po uszach głuchym
da-da-da-da
iskierki ostatnie u nadziei
gasząc
i choćby przyszedł jasny słońca krąg
rozpalił uczuć skalę w stopni tysiąc
to nie ogrzeje zaszłych szronem rąk
języków aort
tak żem przysiągł
nastała mroźna Ja-zima
i twardy kurs obiera
lecz ty się śmiejesz
ha ha ha ha
i wymiękam znów
cholera!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz